To i ja wtrace swoje trzy grosze

.
Wroce moze jeszcze, do sprawy pochowku na Wawelu. Najbardziej bawia (moze to niestosowne okreslenie, ale prawdziwe) mnie ludzie ktorzy wykrzykuja w nieboglosy "Czy napewno godzien KROLOW?", "Przesada" itd. W pelni rozumiem ze decyzja moze byc pochopna, ze nie kazdemu moze sie podobac (ba! nawet mi sie za bardzo nie podoba), ale na litosc boska oni nawet nie wiedza o czym mowia! A taki Zygmunt III Waza na przyklad. Swiec Panie nad jego dusza, ale wedlug mnie to jeden z najgorszych krolow jakich miala Polska!
Doprowadzil kraj do ruiny, doprowadzajac do wojen ze Szwecja (akt inkorporacji Inflant), Turcja a nawet Rosja. Zaprzepascil jedyna w historii szanse zdobycia Rosji! I to bez ani jednego trupa! Wyobrazcie sobie, ze Rosjanie sami poprosili aby jego syn Jan Kazimierz zasiadl na carskim tronie (panowal u nich okres Wielkiej Smuty i na gwalt potrzebowali cara). Co nasz ktol zrobil? Stwierdzil ze osobiscie nadaje sie na cara, wiec nie zgodzi sie na to aby to jego syn wladal Rosja. Dodam, ze byl fanatycznym katolikiem wychowanym przez jezuitow i chcial nawracac Rosjan. Efekt? Rosjanie cierpliwie czekali, az krol zmieni zdanie, wreszcie wybierajac potomka Romanowow- dynastii ktora rzadzila Rosja do XXw . Inne, posrednie to chociazby potop szwedzki i rozbiory. Jedyna rzecza ktora zrobil dla kraju to przeniesienie stolicy do Warszawy (stad ta kolumna), na Wawelu spoczywa TYLKO i WYLACZNIE dlatego, ze byl krolem. I to kiepskim.
Moze wyglada to na mala dygresje, ale dobitnie pokazuje, ze z calym szacunkiem- to Z III W, jest niegodnym towarzyszem dla pary prezydenckiej a nie na odwrót. Ale wielcy patrioci i tak wyjda ze sztandarami na ulice i beda szerzyc jedno- nienawisc i histerie, broniac swojego muzeum.
Dlaczego by nie zrobic tam krypty prezydenckiej i chowac kazdego po kolei? W ten sposob uniknelibysmy calej akcji oceniania zmarlego i sporow nad jego trumna.
Co do samej postaci LK- to historia go oceni. Po faktach.
Pozdr